Każdy z nas zna to uczucie. Rano dzwoni budzik i natychmiast pojawia się mnóstwo myśli związanych z pracą, z zadaniami, które na nas czekają. Czy uda się wszystko zrobić w terminie? Od samego myślenia boli głowa. Tymczasem jest sposób na efektywne zarządzanie czasem. Znikną problemy z samodyscypliną i znajdzie się chwila na kawę.
Pomidorowa organizacja pracy
Nazwa techniki pomodoro pochodzi od kuchennego czasomierza w kształcie pomidora. Jej celem jest skoncentrowanie się na zadaniu przez pełne 25 minut. Najważniejsze jest to, by przez 25 minut skupić się na zadaniu, nie rozpraszać się i pracować efektywnie. Potem robimy sobie 5 min. przerwy - ważne, by w przerwie nie robić nic, co jest związane z pracą. Warto rozprostować nogi, wypić wodę, itp.
Po czterech takich cyklach wyznaczamy sobie dłuższą przerwę - 20-30 minut. W tym czasie można np. zjeść posiłek, wyjść na krótki spacer. Każda taka przerwa to nagroda. Mózg w tym czasie odpoczywa. Wkrótce odkryjemy, że choć więcej odpoczywamy, to więcej robimy. Dużo więcej! Czyli kupujemy kuchenny czasomierz może być w kształcie pomidora i zabieramy się do pracy.
Sześć etapów techniki pomodoro
Technikę Pomodoro, polegającą na odpowiednim zarządzaniu czasem pracy, opracował włoski socjolog Francesco Cirillo w latach 80. XX wieku. Technika składa się z sześciu kroków. Taki sześcioetapowy moduł powtarzamy.
1. decydujemy, na jakim zadaniu się koncentrujemy
2. ustawiamy czasomierz na 25 minut
3. pracujemy nad zadaniem
4. kończymy pracę, gdy usłyszymy sygnał i zaznaczamy sobie, że zakończyliśmy pierwszy etap
5. robimy sobie przerwę ok. 5-minutową
6. po czterech "pomodoro" pora na dłuższą przerwę