
Spis treści
Rozwijający się rynek europejski, potrzeby i gusta konsumentów sprawiają, że zmieniają się przepisy dotyczące tego, co finalnie trafia do słoików z miodem. Polska, jako jeden z liderów europejskiej branży przetwórczej produktów pszczelich, odgrywa kluczową rolę w tej transformacji.
Nowe zasady oznaczania pochodzenia miodu od 2026 roku
W 2024 roku Polska przyjęła nowe regulacje dotyczące etykietowania miodu. Od kwietnia 2024 roku polscy producenci są zobowiązani do wskazania na etykiecie wszystkich krajów z których pochodziły składniki użyte w mieszance miodu.
- Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju, etykiety zaczęły podawać dokładny kraj lub kraje pochodzenia surowca, zamiast wcześniejszych ogólnych sformułowań, takich jak "mieszanka miodów pochodzących z UE i niepochodzących z UE” czy "mieszanka miodów niepochodzących z UE” – wyjaśnia Przemysław Rujna z Polskiej Izby Miodu.
Z kolei od 14 czerwca 2026 roku na etykiecie będzie trzeba podać każdy kraj, z którego pochodzi miód w mieszance w kolejności malejącej według udziału wagowego. - Np. miód pochodzący z: Ukrainy (40%), Hiszpanii (30%), Polski (30%) i to obejmie już wszystkich, nie jak do tej pory, tylko polskich producentów - dodaje Rujna.
Celem wprowadzenia nowych przepisów jest ułatwienie konsumentom dokonania świadomego wyboru oraz większa transparentność rynku.
Zanim jednak tak się stanie, z uwagi na przepisy przejściowe, można spodziewać się chwilowego zamieszania na miodowych etykietach. Jak informuje Polska Izba Miodu, do 2026 roku na produktach mogą być jeszcze etykiety informujące o miodzie z UE i spoza Unii. Od 2026 roku muszą być to już etykiety z dokładnym podaniem kraju oraz udziału wagowego. Miody wyprodukowane przed tą datą mogą mieć jednak inne etykiety - aż do wyczerpania zapasów, np. te obecnie obowiązujące w Polsce jeszcze bez udziału procentowego, ale już z wyszczególnieniem konkretnych krajów.
Polska, czyli pszczelarska potęga Europy
Polska, obok Rumunii, Hiszpanii, Węgier i Niemiec, należy do grona największych producentów miodu w Unii Europejskiej. Rocznie w naszym kraju produkuje się od 20 do 25 tysięcy ton miodu. W naszym kraju działa 99 tys. pszczelarzy (o 2,4 proc. więcej w porównaniu do 2023 roku), którzy według rejestrów prowadzonych przez Inspekcję Weterynaryjną utrzymują 2,42 mln rodzin pszczelich. Większość z nich to pszczelarze amatorzy, natomiast za produkcję trafiającą do handlu w większości odpowiadają pasieki zawodowe.
Polska eksportuje i importuje miód
Polska eksportuje co roku kilkanaście tysięcy ton miodu. W 2024 roku wolumen eksportu objął 14 tys. ton, a ilość przywiezionego produktu wyniosła 26,5 tys. ton. Głównymi odbiorcami powstałych w Polsce mieszanek miodu są inne kraje Unii Europejskiej – przede wszystkim Niemcy, Włochy, Grecja i kraje Beneluksu. Miód trafia także do Stanów Zjednoczonych i Japonii.
Polska również importuje miód. 43 proc. miodu, który przywieziono do Polski pochodziło z Chin, drugim najpopularniejszym źródłem zaopatrzenia była Ukraina. W krajach UE zakupiono 18,6 proc. ogólnej ilości importowanego miodu. Miód przeważnie pochodził z Litwy, ale spore zakupy zrealizowano także w Rumunii, Bułgarii, na Węgrzech i w Hiszpanii.
Dlaczego Polska importuje miód?
- Wbrew obiegowym opiniom, import miodu odgrywa bardzo ważną rolę w gospodarce i nie wpływa negatywnie na jakość dostępnych produktów. Dzięki dostępowi do różnych rodzajów miodu o odmiennych profilach smakowych i właściwościach, możliwe jest tworzenie wysokiej jakości mieszanek, które odpowiadają na potrzeby coraz bardziej świadomych konsumentów – tłumaczy Przemysław Rujna z Polskiej Izby Miodu.
Jak wyjaśnia, miody importowane stanowią uzupełnienie lokalnej produkcji i pozwalają tworzyć stabilne, powtarzalne mieszanki, których oczekują duże sieci handlowe oraz odbiorcy ceniący sobie jednolity, powtarzalny smak.
Rujna zapewnia, że każda partia importowanego miodu jest badana przez krajowe laboratoria nadzorowane przez Państwową Inspekcję Weterynaryjną i tylko produkty spełniające unijne i krajowe normy jakościowe mogą być wprowadzone do obrotu.