Będą ostre kary więzienia za napaść na ratownika. Trwają prace legislacyjne

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jest bardzo prawdopodobne, że kary za napaść na ratowników medycznych będą bardzo wysokie. Ruszyły prace nad zmianą przepisów w tej sprawie w Prokuraturze Krajowej. Mówi się o bezwzględnej karze więzienia, jako minimalnego wyroku w procesie o pobicie medyka na SOR lub z zespołu ratownictwa medycznego.
Możliwe, że dojdzie do zaostrzenia kar za napaść na ratowników medycznych
Możliwe, że dojdzie do zaostrzenia kar za napaść na ratowników medycznych
shutterstock

Ratownicy medyczni na 26 lutego zostali zaproszenie na spotkanie w Prokuraturze Krajowej przez prokuratora krajowego, ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Rozmawiano o powtarzających się atakach na medyków i praktyce działania prokuratury w takich przypadkach. Ratownicy medyczni domagają się zdecydowanie ostrzejszego karania sprawców.

Lista napaści

Podczas spotkania z prokuratorem krajowym Adamem Bodnarem ratownicy medyczni przedstawili listę wyroków w sprawach o pobicie lub znieważenie medyków, które wzbudzają poczucie niesprawiedliwości. Zgłoszone sprawy przekazane do KIRM bezpośrednio przez ratowników medycznych dotyczą: trzech zdarzeń z 2025 roku, dwóch zdarzeń z 2024, i po jednym z 2023 i 2022.

"Prokuratura Krajowa zapewniła nas, że przeprowadzi analizę tych spraw, oceniając czy prokurator nie powinien rozważyć np. sprzeciwu od wyroku"- mówi Tomasz Draczyński, wiceprezes Krajowej Rady Ratowników Medycznych (KRRM).

"Przygotowaliśmy zestawienie takich spraw, prosząc ministra Bodnara o ich analizę. W naszym odczuciu wyroki, które zapadały, były rażąco niskie. Sądy orzekały w tych sprawach grzywny w wysokości 1,5 -4 tys. zł i 500 zł nawiązki dla pokrzywdzonych" - powiedział Rynkowi Zdrowia Tomasz Draczyński, wiceprezes Krajowej Rady Ratowników Medycznych.

Ile potrwają prace legislacyjne?

Prokuratura Krajowa przekazała ratownikom informację o rozpoczęciu prac legislacyjnych w Departamencie Prawa Karnego Prokuratury Krajowej w zakresie zaostrzenia przepisów dotyczących kar w przypadku narażenia na utratę życia lub zdrowia funkcjonariuszy publicznych. "Mają potrwać około roku. Środowisko ratowników medycznych będzie mogło się wypowiedzieć co do proponowanych zmian, mamy zostać włączeni w proces opiniowania" - powiedział Tomasz Draczyński.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Minister sprawiedliwości o nowym przepisie w prawie karnym

Nie wykluczał też, że być może potrzebne jest stworzenie szczególnego przepisu w prawie karnym podkreślającego ochronę prawną ratowników medycznych jako funkcjonariuszy publicznych: "aby nie ulegało wątpliwości, że jeśli ktokolwiek podniesie rękę i naruszy nietykalność cielesną medyków, będzie musiał liczyć się z odpowiedzialnością karną". Obecnie przepisy przewidują karę do 3 lat pozbawienia wolności za naruszenie nietykalności ratowników medycznych.

Pacjent zabił ratownika medycznego

Rozmowy ratowników w Prokuraturze Krajowej to już kolejne ze spotkań przedstawicieli środowiska ratowników z przedstawicielami rządu jakie mają miejsce po tragedii, do jakiej doszło w Siedlcach 26 stycznia, kiedy pijany pacjent podczas udzielania pomocy śmiertelnie ugodził nożem ratownika medycznego.

Szkolenia z samoobrony

Pewne zmiany, które mają zwiększyć bezpieczeństwo ratowników medycznych, zostały wprowadzone do skierowanego do Sejmu projektu nowej ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Medyk z zespołu ratownictwa medycznego i na SOR, jeśli zostanie zaatakowany, może poświęcić dobra osobiste i majątkowe innej osoby dla ochrony lub ratowania własnego życia bądź zdrowia.

Ustawa wprowadza obowiązkowe szkolenia z zakresu samoobrony oraz technik deeskalacyjnych organizowane przez dysponenta ZRM nie rzadziej niż co 5 lat. W projekcie ustawy o PRM znalazł się zapis wskazujący źródło finansowania takich szkoleń, które ma obowiązkowo przeprowadzać pracodawca.

©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję.
Newsletter
Drukuj
Skopiuj link