NFZ nie ma pieniędzy na zapłacenie za świadczenia nielimitowane

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Nie wszystkie szpitale i przychodnie otrzymają 100 proc. należności za świadczenia nielimitowane, a przynajmniej nie w najbliższym czasie. NFZ nie ma im z czego zapłacić – informuje Gazeta Wyborcza.
NFZ Narodowy Fundusz Zdrowia
NFZ nie ma pieniędzy na zapłacenie szpitalom i przychodniom za świadczenia nielimitowane
ShutterStock

Choć Ministerstwo Zdrowia zapewniało, że szpitale i przychodnie otrzymają 100 proc. należności wiele wskazuje na to, że będą problemy z wypłacaniem 100 proc. należności za świadczenia nielimitowane.

Szpitale dostaną tylko część należności?

Jak czytamy w Gazecie Wyborczej, pieniędzy na zapłacenie w 100 proc. za wszystkie świadczenia nielimitowane zabrakło już w 2023 roku. Wówczas Narodowy Fundusz Zdrowia uregulował należność z budżetu na rok 2024, ale zaczęło brakować pieniędzy na nielimitowane leczenie realizowane w kolejnych kwartałach roku 2024.

"Teraz sytuacja jest podobna jak rok temu. Należność za nielimitowane świadczenia z zeszłego roku ma być pokryta z tegorocznego budżetu NFZ. Taką obietnicę wielokrotnie w ostatnim czasie dawała minister zdrowia Izabela Leszczyna, a ostatnio w Sejmie także wiceminister Marek Kos. Obiecywali 100 proc. zapłaty. Okazuje się jednak, że nie wszyscy dostaną całość" – informuje Gazeta Wyborcza.

GW informuje, że szpitale i poradnie w województwie śląskim dostały do podpisania aneksy, w których NFZ zobowiązuje się do zapłacenia w 100 proc. tylko za świadczenia nielimitowane wykonane w III kwartale zeszłego roku. Za świadczenia wykonane w IV kwartale 2024 r. mają dostać tylko część należności.

Gazeta spytała NFZ, ile brakuje jej pieniędzy na wypłatę za świadczenia nielimitowane i czy ktoś jeszcze dostaje aneksy na mniej niż 100 proc. należności. Nie uzyskała jednak odpowiedzi. "Brakuje bardzo dużo, dlatego wolą nie odpowiadać. Treść aneksów to sposób na odłożenie wypłat, które wcześniej czy później fundusz będzie musiał jednak zrealizować. Jeśli tego nie zrobi, szpitale i poradnie pójdą do sądu. Wygraną mają w kieszeni” - mówi GW były urzędnik NFZ.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Wygrana jest pewna, gdy chodzi o świadczenia nielimitowane, ale niepewna w przypadku świadczeń limitowanych” – czytamy. Wśród nich jest m.in. leczenie z użyciem bardzo drogich preparatów, z których korzysta ponad 200 tys. osób, głównie pacjentów z nowotworami i chorobami rzadkimi.

"Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, na zapłacenie za wszystkich pacjentów objętych programami lekowymi w zeszłym roku funduszowi brakuje prawie 1 mld zł. Nie ma ich z czego zapłacić" – pisze "GW".

Świadczenia nielimitowane – co to takiego?

Świadczenia nielimitowane to świadczenia, za które NFZ musi płacić 100 proc. niezależnie od liczby pacjentów, którym zostały udzielone. W przeszłości świadczeń nielimitowanych było kilka. Obejmowały np. leczenie zawałów serca, porody czy przeszczepy narządów. Lista świadczeń nielimitowanych wraz z upływem czasu się jednak wydłużała aż osiągnęła ponad 500 pozycji. Wśród nich znajdują się m.in. udary mózgu czy leczenie pacjentów w ramach pakietu onkologicznego.

©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję.
Tematy:
Newsletter
Drukuj
Skopiuj link