Ile kosztuje infekcja? "Paragony grozy" w aptekach. Kilkaset złotych za leki

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Sezon grypy i infekcji to okres, w którym zwiększa się liczba zachorowań na grypę, przeziębienia oraz inne infekcje wirusowe i bakteryjne. W tym czasie wielu pacjentów poszukuje nie tylko leków, ale także porad farmaceutycznych. Okazuje się jednak, że „paragony grozy” to domena nie tylko miejscowości turystycznych, ale także… aptek.
apteka recepty paragon
"Paragony grozy" w aptekach i kilkaset złotych wydanych na leki. Ile kosztuje infekcja?
shutterstock

Sezon grypy i infekcji zwykle przypada na miesiące jesienno-zimowe i wczesną wiosnę, kiedy niskie temperatury i ograniczona ekspozycja na słońce sprzyjają osłabieniu odporności. W ostatnim czasie coraz więcej osób zwraca jednak uwagę na "paragony grozy", z którymi opuszcza aptekę. O sprawie napisał portal abcZdrowie.pl.

"Paragony grozy" w aptekach

W internecie coraz więcej jest wpisów wzburzonych klientów aptek. "Prawdziwe paragony grozy nie są w turystyce, tylko w aptekach - bo z wakacji chociaż człowiek skorzysta, szykuje się na nie i odkłada. Jedna taka "wycieczka" po leki to o minimum 150-200 zł lżejszy portfel” – pisze ojciec dwójki dzieci z Lublina. "Ostatnia choroba dzieci kosztowała mnie ponad 500 zł, nie wspominając już o reorganizacji pracy mojej i żony" - dodaje.

Nie jest odosobniony. "U mnie tylko 10 tabletek aspiryny i lek przeciwwirusowy, a zapłaciłam 82 złote" – mówi klientka jednej z lubelskich aptek. "U mnie pastylki na gardło na receptę, bo są dużo lepsze, no i lek przeciw objawom grypy. Poszło 72 zł" – mówi kolejna osoba.

Jak potwierdza farmaceutka Dominika Lewandowska, w przypadku gdy ktoś wykupuje leki stosowane w leczeniu grypy, to paragony potrafią być "naprawdę konkretne". "Dla całej rodziny to najczęściej kilkaset złotych" – wyjaśnia. "U nas w aptece trafiają się takie na 500-600 zł. Jedna z pacjentek opowiadała, że za leki dla 4-osobowej rodziny zapłaciła 1500 zł” – relacjonuje.

Szczepienie tańsze niż leczenie

Tymczasem koszt szczepienia przeciw grypie dla osoby dorosłej to ok. 26 zł, a dla seniorów jest całkowicie bezpłatny. Choć szczepienie nie chroni w 100 proc. przed zachorowaniem, w dużej mierze chroni przed ciężkim przebiegiem i powikłaniami.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Okazuje się, że w sezonie grypowym iw obliczu informacji o braku dostępności leku na grypę w polskich aptekach (preparatów z oseltamiwirem) wiele osób zaczęło się szczepić. Wynika to m.in. z danych firmy farmaceutycznej PEX. "Początek wzrostu zainteresowania pacjentów szczepionką wystąpił w ostatnim tygodniu stycznia i utrzymywał się w trendzie wzrostowym w kolejnym tygodniu (tj. 3-9 lutego)" – podkreślił w rozmowie z abcZdrowie Tomasz Kiełczewski z PEX.

Lewandowska zauważa, że przez dziesięć dni lutego zaszczepiła więcej osób niż przez cały styczeń. Co więcej, w piątek, 14 lutego, zmieniają się przepisy. Dzięki nim, farmaceuta będzie mógł wystawić refundowaną receptę na szczepionkę przeciwko grypie.

©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję.
Newsletter
Drukuj
Skopiuj link