Da Vinci X kupiony przez szczeciński szpital wojskowy to robot czwartej, najnowszej generacji. Zakup urządzenia za prawie 10 mln zł sfinansowano z dotacji celowej Ministerstwa Obrony Narodowej (ok. 9,2 mln zł) i środków własnych szpitala. Jak podkreślił płk. Jurkowski, w tej cenie jest też pakiet startowy, m.in. serwis i narzędzia.
Trwa szkolenie personelu
Szkolenia personelu medycznego, prowadzone przez amerykańskiego producenta, mają potrwać ok. trzy miesiące. Później robot zostanie na stałe zainstalowany na bloku operacyjnym. Będzie wykorzystywany przede wszystkim do zabiegów urologicznych i chirurgii ogólnej, w szczególności onkologicznych.
Placówka pozyskała robot Da Vinci X tuż przez obchodami 80-lecia 109 Szpitala Wojskowego, najstarszego szpitala w mieście, uruchomionego w Szczecinie w sierpniu 1945 r., a sformowanego w grudniu 1944 r. jako 12 chirurgiczny szpital polowy 2 Armii Wojska Polskiego.
Co potrafi robot Da Vinci?
System Da Vinci jest zaawansowanym systemem robotycznym, wykorzystywanym do przeprowadzania zabiegów chirurgii małoinwazyjnej m.in. w obszarze urologii, ginekologii i chirurgii ogólnej. Składa się z trzech części: konsoli chirurgicznej, przy której chirurg steruje pracą robota, wózka wizyjnego zapewniającego obrazowanie 3D w jakości HD z możliwością modulowania głębi obrazu pola operacyjnego oraz robota właściwego, mającego cztery ramiona. W szpitalach na całym świecie użytkowanych jest ok. 9 tys. robotów Da Vinci.
Krótszy pobyt w szpitalu
"Dzięki temu systemowi, który jest mało inwazyjny, zabiegi operacyjne będą przeprowadzane z niesamowitą precyzją, a czas hospitalizacji po nich skróci się do minimum. Z da Vincim podnosimy jakość zabiegów o całą generację” - tłumaczy komendant 109 Szpitala Wojskowego płk Krzysztof Jurkowski