Akt oskarżenia dla lekarki i pielęgniarek DPS-u. Przez zaniedbanie konieczna była amputacja nogi

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Zaniedbania dotyczyły odleżyn, które wymagały leczenia chirurgicznego i zlecenia niepełnej kontroli glikemii pacjentki, co doprowadziło do rozregulowania cukrzycy. Co więcej, konieczna była amputacja nogi, ponieważ w ranie na nodze zalęgły się larwy much.
dps dom pomocy społecznej senior kobieta
W wyniku zaniedbań konieczna była amputacja nogi pacjentki. Akt oskarżenia dla lekarki i pielęgniarek DPS-u
shutterstock

Lekarka i cztery pielęgniarki DPS-u odpowiedzą za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jednej z pacjentek Domu Pomocy Społecznej.

Zielonogórska prokuratura okręgowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko lekarce i czterem pielęgniarkom z Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów w Zielonej Górze. "Lekarka i cztery pielęgniarki DPS-u odpowiedzą za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jednej z pacjentek Domu Pomocy Społecznej" - poinformowała rzeczniczka prokuratury prok. Ewa Antonowicz.

Akt oskarżenia przeciwko lekarce i pielęgniarkom

Głównej z oskarżonych, lekarce, prokurator zarzucił, że od 15 lipca do 18 sierpnia 2020 roku, w czasie gdy była lekarzem rodzinnym jednej z mieszkanek DPS, naraziła ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. "Niewystarczająco kontrolowała stan zdrowia pacjentki" – podała prokurator Antonowicz.

Czterem pielęgniarkom prokurator przedstawił te same zarzuty. "Zaniedbały zmiany opatrunku rany nogi, nie obserwowały owrzodzenia i procesu zapalnego rany" – dodała prokurator Antonowicz. Pielęgniarki nie wezwały karetki pogotowia ratunkowego do pacjentki wymagającej dożylnego nawodnienia.

Prokuratura ma opinię zespołu biegłych z zakresu medycyny sądowej oraz chorób wewnętrznych. W opinii jasno wynika, że doszło do narażenia pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przesłuchana w charakterze podejrzanej lekarka nie przyznała się do zarzucanego jej czynu. Trzy pielęgniarki również się nie przyznały. Jedna przyznała się i złożyła wniosek o dobrowolne poddanie się karze.

"Cztery oskarżone odmówiły złożenia jakichkolwiek wyjaśnień i odniesienia się do zarzutów" – powiedziała prokurator Antonowicz. Lekarce grozi kara do 5 lat więzienia. Pielęgniarkom - do 3 lat więzienia.

©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję.
Newsletter
Drukuj
Skopiuj link