"Szarlataneria" na Poczcie Polskiej. Lekarze alarmują. "Szok nie do opisania"

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Poczta Polska od wielu lat ma w swojej ofercie różnego rodzaju produkty oraz prasę. Przeciwko niektórym tytułom, które znalazły się w jej ofercie zaprotestowała Okręgowa Izba Lekarska w Szczecinie. Padły słowa o "szarlatanerii" i "szoku nie do opisania". O jakie tytuły dokładnie chodzi?
Bialystok/poland,May,29,,2019,Poczta,Polska,Logo,On,Poczta,Polska
Poczta Polska ma w ofercie skandaliczne publikacje. Lekarze apelują i proszą o interwencję
shutterstock

Na Poczcie Polskiej od kilku ładnych lat można już nie tylko wysłać list czy zapłacić abonament albo rachunki, ale też zakupić wiele nie do końca związanych z jej działalnością produktów. Wśród nich są czekoladki, herbaty a także różne czasopisma.

To sprzedaje Poczta Polska. Lekarze protestują

To właśnie przeciwko tym ostatnim zaprotestowała Okręgowa Izba Lekarska w Szczecinie. Na swoim Facebooku zamieściła post, w którym wyraża swoje ogromne zaniepokojenie i zdziwienie dostępnymi na półkach w placówkach Poczty Polskiej czasopismami takimi jak "Poradnik uzdrawiacza", "Lecznica ludowa" oraz "Realne historie uzdrowienia".

Poczta Polska sprzedaje pseudomedyczne czasopisma pełne szkodliwych "porad" – to nie żart, lecz rzeczywistość - czytamy we wpisie w mediach społecznościowych.

Lekarze, którzy wystosowali pismo uważają obecność tych tytułów za skandaliczne. Lektura tych publikacji jest dla lekarza szokiem nie do opisania. Takiego nasilenia bzdur, półprawd, imaginacji, zwyczajnych paramedycznych kłamstw nie widziałem chyba jeszcze nigdy w swoim życiu. To nie są pisma medyczne to są opowieści fantasy, które są traktowane przez pacjentów jako treści, które należy wdrażać w życie. Niewyobrażalne i niedopuszczalne, by Poczta Polska, czyli spółka Skarbu Państwa promowała pseudonaukę - mówi prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie Michał Bulsa​.

Lekarze zszokowani ofertą Poczty Polskiej. "Brakuje amuletów"

Dodaje w lekko ironicznym tonie, że "w ekspozycji Poczty Polskiej brakuje jeszcze tylko leczniczych amuletów i talizmanów". Choć może takie też by się znalazły na pocztowym straganiku, gdyby się mu bliżej przyjrzeć – zastanawia się.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W poście czytamy, że samorząd lekarzy wystosował pismo zarówno do prezesa Poczty Polskiej i Ministerstwa Aktywów Państwowych, w którym domaga się natychmiastowej inwentaryzacji treści dostępnych w placówkach tej instytucji.

Tego domagają się lekarze od Poczty Polskiej. Padły słowa o "szarlatanerii"

Apelujemy, by w trybie pilnym Poczta Polska zarządziła inwentaryzację treści jakie udostępniane są w ramach oferty handlowej. Mowa zarówno o magazynach, książkach jak i gadżetach sprzedawanych w placówkach pocztowych. Uważamy za nieetyczne, by spółka Skarbu Państwa przykładała ręce do promowania pseudomedycznych tez. Oczekujemy stanowczej decyzji i publicznej deklaracji, że takie treści nie znajdują poparcia u Pana Prezesa - czytamy w apelu.

Autorzy apelu dodaję, że "medycyna opiera się na dowodach, nie na szarlatanerii". Apelujemy o walkę z dezinformacją, która odbiera pacjentom szansę na skuteczne leczenie - zaznaczają autorzy.

apel
Apel Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie /
Facebook
©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję.
Newsletter
Drukuj
Skopiuj link