Nowy przedmiot - edukacja zdrowotna
Nowy przedmiot szkolny - edukacja zdrowotna to wspólne przedsięwzięcie resortów edukacji narodowej, zdrowia oraz sportu i turystki wprowadzony ma być do szkół od roku szkolnego 2025/2026 w miejsce wychowania do życia w rodzinie (WDŻ). Ma to być przedmiot obowiązkowy. Projekt podstawy programowej został opublikowany przez resort edukacji pod koniec października.
Barbara Nowacka zapytana w Radiu ZET, czy z powodu kontrowersji na temat edukacji seksualnej rozważa wycofanie się z pewnych elementów tej edukacji, powiedziała, że resort nie będzie "podporządkowywać kwestii edukacyjnych, które młodzieży są potrzebne". Zaznaczyła m.in., że podstawa programowa jest dostosowana do wieku.
Na pytanie, czy rozważa możliwość zamiany obowiązkowości na fakultatywność, odparła: - Trwają różne dyskusje, ale nie ma jeszcze żadnej decyzji. Dopytywana, czy jest to brane pod uwagę, ministra odpowiedziała, że bierze pod uwagę różnego rodzaju możliwości.
Uwagi do projektu podstawy programowej można było zgłaszać w ramach konsultacji publicznych, które zakończyły się 21 listopada.
Jak poinformował PAP rzecznik resortu edukacji Piotr Otrębski, w ramach konsultacji opinie i uwagi zgłosiło ok. 90 podmiotów. I dodał, że do MEN wpłynęły wielokrotne petycje i protesty o identycznej lub podobnej do siebie treści. Nowacka przekazała we wtorek, że zespół, który pracował nad podstawą programową, kończy swoje prace. Poinformowała też, że wpłynęło około tysiąca uwag merytorycznych. "Wiele uwag eksperci przyjęli" – zaznaczyła.
Kto przeciwko edukacji zdrowotnej
Nowy przedmiot ma też swoich przeciwników. Przeciwko edukacji zdrowotnej protestowała m.in. Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły, skupiająca ponad 70 organizacji społecznych, która na początku września złożyła w resorcie petycję, domagając się "niewprowadzania nowego przedmiotu (...) obejmującego edukację seksualną".
Na początku grudnia na stołecznym placu Zamkowym odbył się protest pod hasłem: "Tak dla edukacji, nie dla deprawacji".
Za niezgodną z konstytucją edukację zdrowotną uznała Konferencja Episkopatu Polski. Biskupi, powołując się na art. 48 i 53 konstytucji, zaznaczyli, że "wychowanie seksualne zgodnie z konstytucją pozostaje w kompetencjach rodziców, a nie państwa".
Natomiast kierownictwo ministerstwa wielokrotnie podkreślało, że przedmiot będzie holistyczny i oczekiwany przez wiele środowisk, w tym przez rodziców.