Za darmo można pojechać do sanatorium i to w ekspresowym tempie. Patent na turnus w kurorcie jest prosty

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Lepiej zapobiegać niż leczyć. Z takiego założenia wychodzą w  Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Zamiast emerytów i rencistów wolą mieć  w swoich zasobach tych, którzy pracują i płacą składki.  Żeby jak najdłużej utrzymać ich w dobrej kondycji, ZUS funduje im  rehabilitację, która zyskała sobie miano „darmowego sanatorium.”  Wielu zatrudnionych nie ma pojęcia o prostym patencie na turnus w kurorcie. 
Nałęczów sanatorium
Nałęczów sanatorium
Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl
GazetaPrawna.pl

ZUS robi wszystko, żeby zahamować wysyp emerytów i rencistów

Tym, którzy pracują, ale zdrowie im szwankuje, funduje rehabilitację, potocznie nazywaną „darmowym sanatorium.” Chodzi o to, aby pogarszającej się kondycji zatrudnionych nie tylko przeciwdziałać, ale także poprawić, co umożliwi dalsze wykonywanie zawodowych obowiązków. 

W takiej sytuacji czas jest kluczowy, bo kolejne miesiące pracy przy pogarszającym się zdrowiu mogą przynieść nieodwracalne skutki – argumentuje ZUS. Ot, choćby dolegliwości związane z bólem kręgosłupa, na co uskarżają się i ci, którzy pracują za biurkiem i ci, którzy pracują fizycznie. 

Jak za darmo spędzić 24 dni kurorcie 

Co zrobić, żeby skorzystać z darmowego „stawiania na nogi”? Potrzebne jest stosowne orzeczenie od lekarza orzecznika ZUS. Taki dokument orzecznik może wydać na wniosek lekarza prowadzącego leczenie, gdy ustala uprawnienia do świadczenia rehabilitacyjnego, także podczas kontroli zwolnienia lekarskiego, albo gdy orzeka o niezdolności do pracy, kiedy ubezpieczony wystąpił o świadczenie. 

Jeśli lekarz orzecznik wyda pozytywną decyzję, szczęśliwiec otrzymuje  skierowanie na darmową rehabilitację. Turnus, który pomaga w poprawie zdrowotnej kondycji trwa 24 dni i odbywa się albo w trybie ambulatoryjnym albo stacjonarnym. Pacjenci nie płacą ani za leczenie, ani za pobyt. Co więcej nie muszą także korzystać z urlopu wypoczynkowego, bo lekarz wystawi na ten czas zwolnienie.

Choć utarło się  powiedzenie „sanatorium z ZUS” , to jednak ośrodki, w których prowadzi się rehabilitację, nie zawsze są położone w miejscowościach ze statusem uzdrowiska, co więcej, nie muszą być sanatoriami. Tak więc określenie „sanatorium” - wskazuje Zakład - nie jest jednoznaczne z „ośrodkami rehabilitacyjnymi.  

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sanatorium z ZUS to ekspres w porównaniu z sanatorium z NFZ

Na tej liście jest blisko sto ośrodków między innymi w Augustowie, Ciechocinku, Krynicy, Nałęczowie, czy Kołobrzegu. Jak długo trzeba czekać na „sanatorium z ZUS”, od chwili wystawienia skierowania przez lekarza orzecznika? Wszystko zależy od oddziału placówki i od profilu rehabilitacji.   

Na przykład w Małopolsce w przypadku dolegliwości związanych z układem ruchu, układem krążenia czy układem oddechowym na rehabilitację trzeba czekać cztery miesiące. W przypadku psychosomatyki to sześć miesięcy. Najdłużej, bo dziesięć, jedenaście miesięcy trzeba czekać na rehabilitację  narząd głosu. 

Program rehabilitacji leczniczej jest kompleksowy i ustalany indywidualnie w zależności od rodzaju schorzenia. Obejmuje niezbędne badania, fizjoterapię ze szczególnym uwzględnieniem kinezyterapii, oddziaływania psychologiczne oraz edukację zdrowotną. 

Ile kosztuje ten rehabilitacyjny prezent od ZUS

Co ważne są nowe profile bezpłatnej rehabilitacji. Od lutego można korzystać z wczesnej rehabilitacji powypadkowej w systemie stacjonarnym. Natomiast od  kwietnia ruszyła rehabilitacja osób z schorzeniami ośrodkowego układu nerwowego, która będzie dostępna zarówno w formie stacjonarnej, jak i ambulatoryjnej.

Na „darmowe sanatoria ” dla placówek ZUS w całym kraju w tym roku przeznaczono blisko 414 mln złotych. To o prawie 94 mln więcej niż w roku 2024.  Średni koszt rehabilitacji jednej osoby w zeszłym roku wyniósł blisko  4,5 tys. złotych.

©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję.
Newsletter
Drukuj
Skopiuj link