
Spis treści
Nie wszystkim jednak oszustwo uchodzi na sucho. Bywa, że wpadają w sidła inspektorów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jak wynika z najnowszych danych, w ubiegłym roku Polacy spędzili rekordowe 240 mln dni na zwolnieniach lekarskich. Znaczną część L4 stanowiły nadużycia. Kontrolerzy ZUS zakwestionowali świadczenia chorobowe na kwotę ponad 52 mln zł.
Jak zdrowi „chorują” na L4? Z fantazją. O swoisty ranking jazdy po bandzie na zwolnieniach lekarskich pokusili się eksperci Conperio polskiej firmy doradczej zajmującej się problematyką absencji chorobowych.
Influencerka wzięła chorobowe, żeby mieć czas na pracę
Jeśli na zwolnieniu lekarskim widnieje adnotacja „chory może chodzić” oznacza to, że dolegliwość nie wymaga leżenia w łóżku. - Zapis ten uprawnia jednak jedynie do załatwiania podstawowych potrzeb życiowych, a więc przykładowo do poruszania się po mieszkaniu, robienia zakupów żywnościowych, leków, udania się na wizytę do lekarza, na zabiegi medyczne czy rehabilitacyjne – wyjaśnia Mikołaj Zając, szef Conperio.
Te przepisy miała za nic jedna z popularnych influencerek. W tym samym czasie, kiedy u swojego pracodawcy była na chorobowym, w mediach społecznościowych zajmowała się zamieszczaniem materiałów promocyjnych, na czym zarabiała pieniądze. Mało tego, zwolnienie lekarskie traktowała jak dodatkowy urlop wypoczynkowy, poza miejscem zamieszkania. Ale kłamstwo ma krótkie nóżki. Kiedy jej wojaże na L4 wyszły na jaw, poszła w zaparte i tłumaczyła, że to na poprawę jej złego, wywołanego przez chorobę, samopoczucia.
„Tylko jedno piwko, bo jest gorąco”
Lawinowo rośnie liczba L4 z kodem „C”. Co kryje się pod tym oznaczeniem? To niezdolność do pracy spowodowana… nadużyciem alkoholu. Jak wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w roku 2024 lekarze wystawili blisko 9,5 tys. tego typu zwolnień. To prawie o 45 proc. więcej niż jeszcze rok wcześniej.
Jak się leczą ci, którzy mają chorobowe z kodem C? Dla kurażu raczą się różnymi… procentowymi trunkami. W jednym z mieszkań kontrolerów powitał „chory”, który w ręku trzymał puszkę ze złocistym napojem. W odpowiedzi na pytanie, dlaczego na zwolnieniu lekarskim sięgnął po alkohol, odpowiedział, że „to tylko jedno piwko, przecież jest gorąco”.
Ulubione zajęcie Polaków na L4? Remonty i prace wokół domu
Po co tracić urlop, gdy trzeba przeprowadzić remont lub drobne prace wokół domu. Z takiego założenia wychodzi spora część naszych rodaków. Czym zajmowali się ci, którzy wpadli w sidła kontrolerów? Malowaniem elewacji, malowaniem mieszkań, transportem mebli, tapetowaniem czy remontowaniem przydomowej altany.
Jeden pechowiec przyłapany na myciu samochodu tłumaczył, że myjka ciśnieniowa była obsługiwana zdrową ręką. „Chorzy” robili też porządki w ogrodach: kosili trawę, przygotowywali ziemię do sadzenia roślin, zamiatali posesje, przycinali kwiaty i krzewy, rąbali też drewno.
Na L4 w góry a może nad morze…
Dla niektórych pobyt na L4 to idealny czas na różnego rodzaju aktywności rekreacyjne, takie jak chociażby wyjazdy na ogródki działkowe, w góry lub nad morze. Jeden z „chorych”, którego kontrolerzy nie zastali pod adresem wskazanym na druku, wyprawił się do Zakopanego, ponad 500 kilometrów od miejsca jego zamieszkania. Tłumaczył, że przebywał u rodziny. Tym wyjaśnieniom kontrolerzy nie dali wiary, co skończyło się zwrotem zasiłku, wraz z odsetkami.
Chcieli dorobić, więc poszli na zwolnienie lekarskie
Prawdziwą plagę wśród nadużyć wykrytych w 2024 roku stanowiło podejmowanie na L4 wszelkiego rodzaju dodatkowych prac zarobowych. Na tej liście było pomaganie w prowadzeniu sklepu spożywczo-przemysłowego, dorabianie w szkole, czy prowadzenie salonu masażu. W tym ostatnim przypadku jego właścicielka aktywnie promowała swoje usługi, dokumentując działania na prywatnym profilu na Facebooku. Publikowała materiały wideo, w których zachęcała do korzystania z zabiegów oferowanych przez studio z okazji Walentynek.
Również w tego typu przypadkach przepisy są jednoznaczne, a ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy inną pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia, traci prawo do zasiłku chorobowego za cały jego okres – wskazują eksperci Conperio, którzy przypominają, że nie tylko Zakład Ubezpieczeń Społecznych może przeprowadzać kontrole. Mogą to również uczynić pracodawcy, którzy zgłaszają do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 ubezpieczonych.