![Traditional,Chinese,Medicine,With,Herb,And,Spices,In,Brown,Wooden](https://g.infor.pl/p/_files/38404000/szarlatani-medyczni-beda-dostawac-kary-trwaja-prace-nad-przepisami-jakie-to-beda-kwoty-38403665.jpg)
Spis treści
Posiedzenie sejmowej komisji zdrowia, które odbyło się w czwartek, poświęcone było pseudonauce w medycynie. Rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec przedstawił biorącym w posiedzeniu udział posłom prezentację "Niebezpieczne praktyki szarlatańskie i potrzeba zmian w przepisach prawa".
Oferty pseudomedyków. Z leczeniem nie mają nic wspólnego
Leczeniem może zajmować się tylko profesjonalista medyczny, niemniej pojawiają się oferty osób, które nie mają z medycyną nic wspólnego. Można ich określić mianem oszustów, szarlatanów, osób, które żerują na ciężko chorych pacjentach. Wykorzystują ich trudną sytuacją, niewiedzę, desperację. Ale również wykorzystują swoje cechy - umiejętność manipulacji i prezentacji w mediach społecznościowych - mówił rzecznik.
Podał przykład strony internetowej, której założyciel nie jest lekarzem, ale oferuje płatne konsultacje online w ramach "Pogotowia odkleszczowego" w leczeniu boreliozy i chorób odkleszczowych. Sprzedaje również suplementy diety.
Rzecznik wspomniał również o działalności aresztowanego w środę na trzy miesiące 25-letniego Oskara D. Mężczyzna udzielał porad chorym, nie mając do tego uprawnień (jest absolwentem gimnazjum). Reklamował się jako osoba, która leczy wszystkie choroby, począwszy od autyzmu, po choroby kobiece i autoimmunologiczne, kończąc na nowotworach - powiedział rzecznik praw pacjenta.
Okazuje się, że przez dwa lata mężczyzna zarobił ponad 4 mln zł, pobierając od klientów pieniądze za konsultacje i sprzedawane im suplementy. Rzecznik zwrócił też uwagę na umieszczoną w sieci ofertę psychologa, coacha leczenia schorzeń natury psychicznej, w tym depresji, z zastosowaniem substancji psychodelicznych, m.in. z muchomora oraz LSD.
Rynek pseudomedyczny - rzecznik praw pacjenta nie ma praw
Zaznaczył, że to jedynie wycinek tego, co dzieje się na rynku pseudomedycznym. Przepisy, które obecnie obowiązują nie dają rzecznikowi możliwości do prowadzenia postępowań w takich sprawach. Chodzi o podmioty, które nie są zarejestrowane jako placówki medyczne.
Stosowanym rozwiązaniem jest więc składanie zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa, co m.in. rzecznik praw pacjenta robi. Jednak, jak zwrócił uwagę Chmielowiec, nie jest to skuteczna droga do wyeliminowania działalności medycznych szarlatanów, ponieważ postępowania trwają długo, a w miejsce jednego oszusta - pojawia się kilku innych.
Kary finansowe dla szarlatanów - jak wysokie będa?
Stąd też powstał pomysł i trwają prace, wspólnie z Ministerstwem Zdrowia, nad tym, aby zwiększyć kompetencje rzecznika praw pacjenta. Można to zmienić tak, abym na drodze administracyjnej mógł takie praktyki ścigać, już w zarodku spowodować, by te oferty nie były prezentowane ludziom - stwierdził.
Projektowane zmiany nowelizujące ustawę o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta mają na celu uregulowanie szybkiej i skutecznej procedury postępowania w przypadku wykrycia działalności pseudomedycznej.
Trwają intensywne prace nad zmianą przepisów w obszarze. Zakładają, że będę mógł wszcząć postępowanie w sprawie praktyk pseudomedycznych, nakazać ich wyeliminowanie oraz nałożyć karę finansową do miliona zł wobec danego podmiotu czy konkretnej osoby fizycznej - wyjaśnił Bartłomiej Chmielowiec. Zaapelował do posłów o poparcie dla nowelizacji, kiedy projekt trafi do Sejmu.